Skip to content

Dostałem pozew. I co mam teraz zrobić?

Dostałeś pozew? Czyli będziesz w sprawie występował w charakterze pozwanego. Przede wszystkim obierz ten pozew od listonosza (z poczty, gdzie będzie on pozostawiony przez listonosza). Odbierz pozew, bo jeśli tego nie zrobisz, to…

niestety sprawa nie zniknie: licz się z tym, iż przesyłka wróci do nadawcy czyli do sądu i będzie to miało dla Ciebie określone skutki.

Jeszcze gorzej może być, gdy nie odbierzesz wysłanego przez sąd nakazu zapłaty.

Ok, zakładam, że pozew odebrałeś, otworzyłeś kopertę, czytasz i…

nie wierzysz w to co czytasz/ niewiele z tego rozumiesz/ całkowicie się nie zgadzasz z tym, co jest tam napisane.

 

Przeczytałeś jednak coś o tym, że trzeba wnosić jakąś odpowiedź na ten pozew.

 

Tak, pouczenia są często pisane dość złożonym językiem.

Przeczytaj jeszcze raz powoli. Zapewne wraz z tym pozwem znajdziesz w kopercie pismo z sądu, w którym to piśmie sąd zobowiąże Cię, abyś złożył odpowiedź na pozew.

Potraktuj to poważnie. Nie myśl: “to głupoty, nie ma sensu odpisywać”. Jest sens odpisać na pozew, nawet jeśli uważasz, że żądanie pozwu jest zupełnie bez sensu.

Może tak być, iż zupełnie nie zgadzasz się z tym co przeczytałeś w pozwie, a nawet uważasz, że to nie ma sensu.

Ale sąd może potraktować to poważnie – a konsekwencje braku aktywności ponosić będziesz Ty.

Na pewno warto też poradzić się prawnika. Choćby dlatego, iż zdarza się czasami, że np. roszczenie jest przedawnione – co szczególnie dotyczy spraw o zapłatę. A to akurat jedna z tych rzeczy, których sąd co do zasady nie weźmie pod uwagę sam “z urzędu”.

Dostałem pozew – i co ja mam teraz zrobić?

 

Jest wiele kwestii, które prawnik sprawdzi po zapoznaniu się z pozwem.

Jak już wspomniałam, jedną z takich kwestii jest sprawdzenie, czy roszczenie nie jest już przedawnione.

Możliwe są też inne sytuacje – może to akurat nie Ty powinieneś być pozwanym? Albo pozwanym powinien być ktoś jeszcze?

To się określa badaniem legitymacji procesowej.

A może kwota, której ktoś się od Ciebie domaga jest zbyt wysoka? Bo np. już część zapłaciłeś.

Takie sytuacje mają miejsce w prawdziwym życiu.

 

Dlatego odpowiedź na pozew jest ważna

 

A w odpowiedzi na pozew musisz napisać, jakie jest twoje stanowisko.

Czyli jakiego orzeczenia oczekiwałbyś od sądu.

Oczywiście – samo napisanie, że się nie zgadzasz ze stanowiskiem tego co wniósł pozew to jeszcze trochę za mało. W sądzie liczą się dowody. Dowody to np. zeznania świadków, dokumenty, wydruki maili… Wnosząc odpowiedź na pozew to Ty musisz zadbać o to, aby złożyć w sądzie wnioski dowodowe.

Tak więc jeśli zostałeś pozwany, trzeba będzie napisać odpowiedź na ten pozew.  I zawnioskować dowody, które potwierdzą to, co w odpowiedzi napisałeś.

Postępowanie dowodowe to temat na zupełnie inny wpis.

Może jednak być tak, iż dowodami sam nie dysponujesz, ale wiesz kto ma potrzebne dokumenty.

Może też potrzebne będą pewne dokumenty czy informacje, które ma np. bank?

Rozwiązaniem będzie złożenie odpowiednio sformułowanego wniosku dowodowego.

Sąd może zwrócić się do różnych instytucji z wnioskiem o udostępnienie potrzebnych dokumentów.

 

I tu ważna uwaga: nie czekaj ze składaniem wniosków dowodowych do czasu rozprawy. Jeśli możesz, złóż te wnioski własnie w odpowiedzi na pozew. Jeśli tego nie zrobisz narażasz się na ryzyko nieuwzględnienia tych wniosków przez sąd.

Wróć teraz do pisma z sądu – zobacz jaki masz termin na napisanie odpowiedzi na pozew i postaraj się tego terminu nie przekroczyć.

Pamiętaj, aby czytelnie swoje pismo procesowe (czyli właśnie odpowiedź na pozew) podpisać.

Nie zapomnij tez o właściwej liczbie egzemplarzy.

Twoją odpowiedź na pozew sąd doręczy stronie powodowej.

Odpowiedź na pozew możesz złożyć osobiście w sądzie – na biurze podawczym, albo wysłać na adres sądu listem poleconym- pamiętaj wtedy o zachowaniu potwierdzenia nadania.

 

Pewnie się teraz zastanawiasz, co będzie dalej – jak wniesiesz tę odpowiedź na pozew?

 

Teraz najprawdopodobniej sąd wyznaczy rozprawę. Jeśli będzie wielu świadków do przesłuchania, to i tych rozpraw będzie zapewne kilka.

Spokojnie, sąd zawiadomi Cię o rozprawie.

I znowu troszkę wyprzedzając to,o czym przeczytasz w innym wpisie:

nawet jak sąd napisze, iz stawiennictwo jest nieobowiązkowe, zawsze lepiej przyjść do sądu na swoją rozprawę.

(pamiętaj – jak już jest jakieś postępowanie w toku nie dopuść do tego, aby przesyłki z sądu pozostały nieodebrane)

Ale tak już jest – jesteś pozwanym i musisz – jak my to mówimy  – “wdać się w spór co do istoty sprawy”

Tak – możesz działać sam. Przepisy nie nakazują Ci “zatrudnienia” adwokata.

Zastanów się jednak czy nie lepiej powierzyć – choćby tylko napisanie odpowiedzi na pozew) komuś kto wie jak to zrobić?

(a wie, bo takich pism pisał już w życiu bardzo wiele)

 

A wiesz, jakie są konsekwencje zupełnego braku aktywności procesowej?

Jeśli myślisz, że jak nie wniesiesz do sądu tej odpowiedzi  i nie stawisz się na rozprawie to nic się nie stanie i bez twojej obecności sąd nic nie zrobi, to nie, to tak nie działa.

Jeśli nie wiesz, czym jest wyrok zaoczny, dowiesz się tego z jednego z wpisów na tym blogu.

(właśnie tego)

 

I kończąc powoli ten dość już długi wpis:

wiesz, iż przed sądem można zawrzeć ugodę?

Może w Twoim przypadku będzie to dobrym rozwiązaniem?

Jest też coś takiego, jak mediacja.

Jeśli wpis był przydatny - udostępnij go:

o mnie

Dostałem pozew. I co mam teraz zrobić?

Nazywam się Katarzyna Skowrońska. Jestem adwokatem. W swojej praktyce zajmuję się prawem cywilnym i rodzinnym. Pomagam rozwiązywać problemy i doradzam, jak problemów unikać. Wiem, że każda sprawa jest inna – i każdą sprawę traktuję indywidualnie. Oprócz pozwów i apelacji piszę też artykuły, które publikuję na tym blogu. Mam nadzieję, że wyjaśnią wiele Twoich wątpliwości.

skonsultuj swoją sprawę

spis treści

szukaj

archiwum

Archiwa

Dostałem pozew. I co mam teraz zrobić?

Katarzyna Skowrońska

Masz pytania? Skontaktuj się ze mną:

Zostaw komentarz

Your email address will not be published. Wymagane pola są oznaczone *