Skip to content

To, czego mogłeś nie wiedzieć o prawie spadkowym

Mówią, iż życie jest brutalne i pełne zasadzek. Niestety takie „zasadzki” są też i w prawie spadkowym (w sumie nie tylko spadkowym, ale akurat prawa spadkowego dotyczy ten tekst). I kiedyś możesz się zdziwić – Ty albo twoi spadkobiercy.

Lepiej więc zapoznać się z przepisami i świadomie podjąć decyzję. Z tego wpisu dowiesz się więc tego, czego mogłeś nie wiedzieć o prawie spadkowym.

Dziedziczenie testamentowe ma pierwszeństwo przed ustawowym. To logiczne, bo inaczej nie byłoby większego sensu w sporządzaniu testamentów.

Prawo spadkowe wielu osobom wydaje się być „łatwą” dziedziną prawa.

Ale … czy wiesz o prawie spadkowym to, co powinieneś wiedzieć? O prawie spadkowym będzie jeszcze wiele tekstów, ale zacznijmy od tego co najważniejsze.

 

Słowo o prawie spadkowym – testament

 

Możesz napisać go własnoręcznie. Tak własnoręcznie. Wiem, że w dobie powszechności komputerów mało kto zawraca sobie głowę pisaniem czegoś ręcznie, ale jeśli chcesz, aby to co napiszesz było właśnie testamentem napisz wszystko od początku do końca odręcznie.

Sporządzenie testamentu nie wymaga koniecznie formy notarialnej, ale …  już np. zapis windykacyjny jest możliwy tylko w testamencie notarialnym.

Zależy więc, co jest twoim celem.

 

Ale wracając do wspomnianych wcześniej „zasadzek”:

 

  • pominięcie w testamencie to nie to samo co wydziedziczenie

Pominąć w testamencie to jedno. Wydziedziczyć (spadkobiercę ustawowego) to drugie.

Wydziedziczyć to w sensie prawnym pozbawić zachowku.

Jeśli tylko pominiesz np. jedno z dzieci, to – najprawdopodobniej- będzie ono mogło tego zachowku dochodzić.

 

  • pisząc testament „odręczny” nie pisz, że przeznaczasz dom dla żony, mieszkanie dla córki i działkę dla syna

Kiedyś w ogóle był problem z tym, aby w testamencie konkretne rzeczy przeznaczyć dla określonych osób.

Teraz jest to możliwe. „Narzędzie”, które to umożliwia to zapis windykacyjny.

Tyle, że w takiej sytuacji testament musi mieć formę aktu notarialnego.

 

  • wydziedziczyłeś skutecznie swoje dziecko? No to nie dziw się, jeśli zachowku zażąda…

jego dziecko, a Twój wnuk. Wydziedziczenie dziecka nie jest równoznaczne z wydziedziczeniem jego dzieci, nawet jeśli są  ku temu podstawy. A jeśli ten wnuk jest dzieckiem (małoletnim) to prawdopodobnie w ogóle skuteczne wydziedziczenie nie będzie możliwe. No i dzieci (małoletni) są w korzystniejszej sytuacji, jeśli chodzi o kwotę, której tytułem zachowku mogą się domagać.

 

  • jeśli małżonkowie nie mają dzieci : nie jest tak, iż małżonek będzie jedynym spadkobierca z ustawy

nie będzie jedynym spadkobiercą. jak nie będzie testamentu, to co prawda małżonek będzie spadkobierca, ale nie jedynym. Z ustawy dziedziczyć też będą rodzice (rodzeństwo) spadkodawcy.

No i nie ma tu większego znaczenia, że całego majątku dorobiliście się wspólnie z tym małżonkiem, a jego rodzice czy tym bardziej rodzeństwo w niczym wam nie pomogli. To właśnie jedna z tych sytuacji, kiedy naprawdę powinieneś rozważyć napisanie testamentu.

 

Niezależnie od testamentu

 

A poza tym – niezależnie od testamentu:

  • dałeś jednemu z dzieci dom w darowiźnie (który to dom stanowił praktycznie cały twój majątek)?

Masz troje dzieci i zamiast spisywać testament postanowiłeś już teraz zażycia dać jednemu z nich należący do Ciebie dom, ponieważ pomyślałeś, że jak spiszesz testament to w przyszłości pozostałe dzieci mogą zażądać zachowku?

 

No to nie był najlepszy pomysł.

W większości przypadków darowizny doliczane są do masy spadkowej.

Doliczanie darowizn to temat dość nieoczywisty i dokładnie opisze to w osobnym artykule.

Po prostu pamiętaj, iż jak „podarujesz” dom, który stanowi (prawie) cały Twój majątek jednemu z dzieci, to NIE rozwiązuje problemu dochodzenia zachowku w przyszłości.

 

Może wyda Ci się to niesprawiedliwe,  bo w końcu to Twój majątek i Ty decydujesz?

Sprawiedliwie czy nie : tak już jest z tym zachowkiem i doliczaniem darowizn.

 

ALE: wierz mi nie jest tak, iż nic się nie da zrobić:)

 

Dlatego zawsze powtarzam: przed zawarciem jakiejkolwiek umowy zastanów się, co jest Twoim celem.

umowa darowizny niestety nie wyklucza wystąpienia w przyszłości z żądaniem zapłaty zachowku…

Tak – są inne umowy kiedy dochodzenie tego zachowku nie będzie możliwe.

W pewnych sytuacjach rozwiązaniem może być umowa dożywocia.

To dłuższa historia, więc poświęcę jej osobny artykuł.

 

I znowu tak : świadome zaplanowanie przekazania majątku to ważna kwestia i dobrze to rozważyć, jak to jest jeszcze możliwe 🙂

 

A jeśli bardzo Cię interesuje tematyka prawa spadkowego?

Chcesz wiedzieć więcej o dziedziczeniu i testamentach?

Proszę bardzo, zajrzyj tu.

 

 

Jeśli wpis był przydatny - udostępnij go:

o mnie

To, czego mogłeś nie wiedzieć o prawie spadkowym

Nazywam się Katarzyna Skowrońska. Jestem adwokatem. W swojej praktyce zajmuję się prawem cywilnym i rodzinnym. Pomagam rozwiązywać problemy i doradzam, jak problemów unikać. Wiem, że każda sprawa jest inna – i każdą sprawę traktuję indywidualnie. Oprócz pozwów i apelacji piszę też artykuły, które publikuję na tym blogu. Mam nadzieję, że wyjaśnią wiele Twoich wątpliwości.

skonsultuj swoją sprawę

spis treści

szukaj

archiwum

Archiwa

To, czego mogłeś nie wiedzieć o prawie spadkowym

Katarzyna Skowrońska

Masz pytania? Skontaktuj się ze mną:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *